Raz na miesiąc chwytam w pobliskim warzywniaku 2 lub 3 duże sztuki. Bataty – słodkie, rozpływające się ustach, kremowe. Ni to obiad, ni deser. Nie każdy je jednak lubi. Mój mąż i córka nie przepadają
Raz na miesiąc chwytam w pobliskim warzywniaku 2 lub 3 duże sztuki. Bataty – słodkie, rozpływające się ustach, kremowe. Ni to obiad, ni deser. Nie każdy je jednak lubi. Mój mąż i córka nie przepadają