Powoli, powolutku, małymi kroczkami, z roku na rok Halloween przybiera na sile. Tak to się złożyło, że ostatni dzień października wypada tuż przed ważnymi dla Polaków dniami – Dniem Wszystkich Świętych i Dniem Zmarłych. Nie jest to czas idealny na przebieranki i huczne zabawy. Okolice 1 listopada to dla narodu polskiego raczej okres smutku, żałoby, wspomnień, żalu i refleksji.
Właśnie dlatego wpisanie się w polską tradycję, zaczerpniętego do Amerykanów Halloween, jest tak powolne i trudne. Ale, ale coraz więcej osób obchodzi w Polsce Halloween. Szczególnie dzieci upodobały sobie ten zwyczaj i zapewne kolejne pokolenia będą obchodzić go corocznie, niezależnie od poglądów ich rodziców, dziadków i pradziadków.
Geneza Halloween
Ogólnie pochodzenie święta Halloween nie jest do końca znane. Według jednych źródeł jego korzenie wywodzą się od celtyckiego święta na powitanie zimy. Według innych z rzymskiego święta na cześć bóstwa owoców i nasion Pomony. Jeszcze inne podają, że Halloween wywodzi się z obchodzonego w Europie północnej święta z okazji końca jesieni a początku zimy, znanego na terenach irlandzkich jako Samhain, walijskich jako Nos Galan Gaeaf, anglosaskich jako Blodmonath, nordyckich jako „zimowe noce. Tak właśnie rodzą się nowe obrządki, które z biegiem czasu przekształcają się w zwyczaje i nowe tradycje.
Halloween w polskiej rzeczywistości
Każde święto związane z radością, zabawą, możliwością pośmiania się jest fajne i warto czasami dać się ponieść niektórym zwyczajom. Wyjąć ten przysłowiowy kołek z tyłka i się zabawić. Halloween można potraktować jako formę rozrywki, która w sposób radosny przybliża dzieciom temat śmierci i duchów. Bo Halloween to przede wszystkim maskarada przebierańców: zombiaków, kościotrupów, duchów.
To właśnie 31 października dzieci chodzą po domach w celu zdobycia jak największej ilości słodyczy. Czy w tym roku słyszeliście już: „Cukierek albo psikus? Jeśli nie, to najwyższa pora zaopatrzyć się w sklepie w kilogramy cuksów, bo psikusy nie są fajne 🙂
Symbole Halloween?
Dynia, lampiony, czaszki, pajęczyny, pająki, robale, trupie ręce, czaszki, nietoperze – to wszystko kojarzy nam się właśnie z Halloween. Piękne, pomarańczowe, dorodne dynie – to one tworzą klimat dni na przełomie października i listopada. Jest ich w sklepie pełno, więc ich zdobycie nie jest problemem. Wystarczy wydrążyć dynię, wyciąć wzorki, wsadzić do środka świeczkę i piękny lampion do ogrodu lub na balkon gotowy. Widzisz jak łatwo jest zrobić halloweenową ozdobę.
Przebrania i ozdobne dodatki do stroju
Halloween to czas kiedy można się przebrać. Już nie tylko bale przebierańców obchodzone w okresie karnawału są ku temu okazją. Malowanie twarzy, szycie sukienki, spódnic lub darcie starych spodni, ozdabianie ich czerwoną farbą, robienie dziur, a z białego prześcieradła zrobienie pięknego duszka – to cała kwintesencja Halloween. Dodatki do stroju zdecydowanie mogą podkreślić i nadać ostatecznego efektu.
Kolczyki z pająkami, zawieszki z czaszkami, spinki w kształcie pająków, ręka kościotrupa w postaci wisiorka. Teraz możesz mieć biżuterię z czymkolwiek zechcesz. Możesz nawet samodzielnie narysować swojego kościotrupa, nowoczesną czaszkę, a dzięki laserowemu grawerowaniu bez problemu można ją przenieść na dowolną bransoletkę, nieśmiertelnik lub brelok.
Halloween to bez wątpienia nowy zwyczaj, który próbuje znaleźć swoje miejsce w polskiej rzeczywistości. Znajdzie? Czy utrzyma się przez kolejne pokolenia? A może zniknie za parę lat i pozostaną po nim takie wpisy? To wszystko przed nami, a tymczasem bawcie się i korzystajcie z wolności i możliwości jakie daje nam ten czas.
Myślę, że będzie to nowy zwyczaj, dzieciaki to lubią. U nas na osiedlu te mieszkania które chcą przyjąć świętujące dzieci wystawiają przed drzwiami dynię lub ozdabiają drzwi z okazji Halloween. Dla moich dzieci to fajna zabawa, uwielbiają to.